Województwo podkarpackie chce realizować ważną z komunikacyjnego punktu widzenia inwestycję.
Budowa nowej drogi o długości 1 km 400 metrów i poprowadzenie jej ulicą Konopnicką ma stanowić ,,złoty środek” na zakorkowane w godzinach szczytu Rondo Solidarności i ul. Lwowską. Odmienne zdanie na ten temat mają mieszkańcy ul. Konopnickiej w Jaśle. Są przekonani, że nowa droga nie wniesie nic dobrego, a pojawią się jedynie nowe problemy. Mieszkańcy boją się wzmożonego ruchu, który zafunduje im nowa droga. Ich zdaniem samochody dostawcze będą pod ich domami pędzić ,,na skróty” a lokatorom zostawią huk i smród.
Miał być kompromis jest niezgoda
Podczas zorganizowanego z mieszkańcami spotkania miały pojawić się propozycje rozwiązań komunikacyjnych, które wypracowują władze miasta Jasła oraz mieszkańcy. Niestety na chwilę obecną rozwiązań, z których zadowolone będą dwie strony nie ma. W kwietniu br. ma zostać przedstawiony program funkcjonalno - użytkowy nowej drogi, a jej budowa ruszyć w 2018 roku.
Zdaniem wicemarszałek województwa podkarpackiego Marii Kurowskiej jest to niezwykle ważna inwestycja. - Uważamy, że ta inwestycja jest potrzebna. Pozwoli ona rozłożyć ruch w mieście; zarówno na Śródmieściu miasta Jasła, gdzie obserwujemy duże korki, jak też ruch na ul. Lwowskiej i Piłsudskiego – mówi. W swojej wypowiedzi powołuje się na znaczne skrócenie odcinka drogi.
Według mieszkańców tego typu posunięcie jest bezsensowne. Są zbulwersowani, że zamiast skupić się na wyprowadzaniu ciężkiego ruchu z miasta i budowaniu północnej obwodnicy, włodarze zajmują się budowaniem drogi, która podczas pojawiających się pierwszych roztopów stanie się drugim wałem, który będzie zalewał okoliczne domy. Podkreślają, że wały są w ogóle niezabezpieczone odpowiednio i ciągle taki stan rzeczy zmusza mieszkańców do podkładania worków by ich nie zalewała woda. - Biorą się za robotę nie od tej strony co trzeba. Są kompletnie nieprzygotowani – mówi mieszkająca na ulicy Konopnickiej kobieta. Na najprostsze pytania, ci ,,eksperci” nie są w stanie sensownie odpowiedzieć. To jest mydlenie nam oczu – dodaje. Przecież nasza ulica to tak naprawdę jedyne znajdujące się w centrum miejsce, gdzie ludzie mogą odpocząć. Jest tu pięknie i spokojnie. Nie wyobrażam sobie, że mają tędy przejeżdżać tiry – podkreśla.
Osiedle na ul. Konopnickiej to niezwykle malownicze miejsce. Puszczenie drogi w tak niewielkiej odległości od pięknej przyrody spowoduje zdaniem lokatorów całkowite zachwianie biologicznej równowagi. W projekcie, ich zdaniem, nie uwzględniono jednego podstawowego czynnika. Zbudowany na Jasiołce wał nie jest trwale połączony z podłożem. Puszczenie w bliskim sąsiedztwie takiej budowli ruchu ciężkiego – ruchu tirów, powodującego drganie prawdopodobnie będzie miało złe skutki na ten wał. Wał już dzisiaj przecieka i jego użytkowanie w takim sąsiedztwie nie wróży nic dobrego.
-Jeżeli zostawimy ludzi między wałem biegnącym wzdłuż Jasiołki, a drogą stanowiącą kolejny wał, to woda w tym terenie zalewowym z tej przestrzeni będzie tam zalegać. Mieszkańców czeka trudne życie. Moim zdaniem należy trzymać się jednej podstawowej zasady: Nie wprowadzamy ciężkiego ruchu do miasta, omijamy miasto budując obwodnicę. Owszem o obwodnicy wspominano dziś, ale niestety bardzo mgliście – mówi Andrzej Gryboś, właściciel działki przy ul. Konopnickiej, którą ma utracić w wyniku prowadzonej inwestycji.
Sen o obwodnicy
Ulica Lwowska w Jaśle jest drogą dość obciążoną. Codziennie przejeżdża tędy mnóstwo ciężkich samochodów. Chęć odciążenia tego miejsca jest potrzebna. Niestety wychodzi na to, że poszkodowani w tym wszystkim będą mieszkańcy ul. Konopnickiej. Skoro odcinek jaki kierowca musi pokonać ma być krótszy, wniosek jest jeden zamiast ul. Lwowską pojedzie ul. Konopnicką. Małe jest prawdopodobieństwo by mogło dojść do równowagi w tej kwestii.
Marszałek województwa podkarpackiego podkreśla, że budowa obwodnicy jest możliwa do zrealizowania. Niestety czas, jaki musi upłynąć nie jest już tak optymistyczny, bo nie wiadomy
- Mamy takie plany, że kiedyś powstanie północna obwodnica. Wówczas nowa droga, będzie drogą wewnętrzną – mówi Maria Kurowska. Niestety nie wiemy kiedy. W tej perspektywie finansowej na pewno nie.
W związku z planami budowy nowego odcinka drogi, wielu przedsiębiorców musi przenieść swój biznes w inne miejsce. Przedsiębiorca Krzysztof Dubiel jako pierwszy jest na celowniku. Budowa nowej drogi zmusza go do przeniesienia firmy w inne miejsce. Pan Krzysztof uważa, że ,,odszkodowanie” nie jest w stanie pokryć strat na jakie jest rzeczywiście narażony. - Czy rzeczoznawca uwzględni to, jak długo jestem na rynku jako przedsiębiorca, ilu mam zaufanych klientów? Są straty materialne, ale też i niematerialne, które są równie ważne – pyta. Naczelnik Wydziału Nieruchomości Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie, Grzegorz Nosek podkreśla, że odszkodowania pokryją wartość nieruchomości. Strat niematerialnych obowiązująca w polskim prawie ustawa w ogóle nie uwzględnia.
12-15 mln na budowę nowej drogi
Środki jakie mają zostać przeznaczone na budowę nowej drogi samorząd województwa pozyska z Unii Europejskiej. Budowa drogi zostanie rozpoczęta niezwłocznie po uzyskaniu pozwoleń. Rozpoczęcie i zakończenie budowy drogi przypuszczalnie to 2018 rok.
- To dobre rozwiązanie komunikacyjne. Każda nowa droga rozładowuje ruch w mieście – mówi burmistrz miasta Jasła, Ryszard Pabian.
Chęć budowy nowej drogi spotkała się z negatywnym odzewem ze strony mieszkańców. Niestety, nawet jeśli mieszkańcy będą z tego powodu niezadowoleni budowa drogi ruszy. Planowana inwestycja będzie realizowana w oparciu o tzw. specustawę drogową. Skargi, protesty mieszkańców nic w konsekwencji nie dadzą. Po dokładnym określeniu, którędy ma biec nowa droga, nastąpi wypłata odszkodowań na zasadzie wyceny nieruchomości i robotnicy ruszą do działania z pełną parą. W najdalej idącej wersji zniszczeniu ulegną cztery budynki mieszkalne. Na chwilę obecną nie jest znana ilość działek, które pochłonie nowa droga. Teraz mieszkańcom pozostaje jedynie składać wnioski ze swoimi pomysłami rozwiązań, które miejmy nadzieję eksperci uwzględnią.
red.
Portal miastojaslo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy. Zastrzegamy sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy, które są niezwiązane z tematem, zawierają wulgaryzmy, reklamy czy też treści obrażające inne osoby. Użytkowniku ponosisz odpowiedzialność za treść swoich komentarzy zgodnie z Polskim Prawem oraz normami obyczajowymi.
Zgłoszenie