Dramatyczne sceny rozgrywały się pod blokiem przy ul. Kościuszki w Jaśle. 25-letni mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu, w którym przebywały również dwie kobiety: matka i babcia.
Mimo prób nawiązania kontaktu, policyjnym negocjatorom nie udało się doprowadzić do dobrowolnego otworzenia przez mężczyznę mieszkania. Antyterroryści podjęli siłowe wejście do mieszkania, przy użyciu granatu.
Ów mężczyzna miał zostać doprowadzony do zakładu karnego celem odbycia kary. Mieszkaniec Jasła nie otworzył drzwi funkcjonariuszom. Wyszedł na balkon, trzymając w ręku nóż groził, że zrobi krzywdę sobie i swoim bliskim, po czym wrócił do mieszkania. Policyjni negocjatorzy próbowali nawiązać kontakt z mężczyzną.
Ponieważ policyjne negocjacje nie przyniosły spodziewanego rezultatu, około godz. 18 podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Przetrzymywanym kobietom: 57-letniej matce oraz 77-letniej babci nic sie nie stało. 25-letni mieszkaniec Jasła został zatrzymany przez policyjnych antyterrorystów.
Podczas całej policyjnej akcji nikt nie doznał obrażeń.
red.
O sprawie pisaliśmy również TUTAJ
Portal miastojaslo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy. Zastrzegamy sobie prawo do usuwania i redagowania komentarzy, które są niezwiązane z tematem, zawierają wulgaryzmy, reklamy czy też treści obrażające inne osoby. Użytkowniku ponosisz odpowiedzialność za treść swoich komentarzy zgodnie z Polskim Prawem oraz normami obyczajowymi.
Zgłoszenie